Historyjka.

Katsu · Wysłany: Nie 20:52, 21 Mar 2010 Temat postu:

-Zagramy w rozbieranego pokera.
-Nie mam nastroju po tym przeżyciu
-No w sumie to ja też, ale trzeba coś robić bo inaczej będziemy się nakręcać
-No toooo...

Slaczus · Wysłany: Nie 20:54, 21 Mar 2010 Temat postu:

Slacz zbliżyła się do Kaszalota i delikatnie go pocałowała.
-Chcesz...?
-Oczywiście. Wiesz jak to ze mną jest. - I uśmiechnęła się.
-No to skoro tak bardzo chcesz. - Kaszalot położył Slacz.

Katsu · Wysłany: Nie 20:57, 21 Mar 2010 Temat postu:

(NIE! Ja stąd wychodzę! XD)
-A co ty nie chcesz?
-ja zawsze chce...
Kaszalot zaczął rozbierać Slacz.

Slaczus · Wysłany: Nie 20:59, 21 Mar 2010 Temat postu:

(BUAHAHAHA!)
Gdy już doszedł do bielizny ,znów usłyszeli trzask. (haha)
-Teraz to ja naprawdę się boje.
-Cichutko. - Kaszalot wstał i wyszedł z latarką na zewnątrz.

Katsu · Wysłany: Nie 21:01, 21 Mar 2010 Temat postu:

Byli otoczeni!
Coś przebiegło obok. Kaszalot schował się do namiotu, Slacz już miała łzy w oczach.
Siedzieli nie ruchomo, bali się nawet zamknąć wejście.

Slaczus · Wysłany: Nie 21:03, 21 Mar 2010 Temat postu:

Nagle do namiotu weszła .... sarna XD
-Ojej ,jaka piękna.
-I ty się bałaś.
-Spójrz na siebie i nie denerwuj mnie.
Slacz pogłaskała sarnę.

Katsu · Wysłany: Nie 21:04, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ale sarnie leciała piana z pysku, więc Kaszalot kopnął ją w ryj.
-Eeeej! Jak możesz!
-Ona była wściekła! Chciała cie użreć
-Slacz obróciła się obrażona i zapaliła papierosa
-co ty? ty palisz?
-muszę się odstresować

Slaczus · Wysłany: Nie 21:06, 21 Mar 2010 Temat postu:

Kaszalot wyrzucił jej papierosa.
-Ejj ,co ty...?!
Kaszalot rzucił się na Slacz.
-Cicho teraz. Trzeba kontynuować to czego nie skończyliśmy.
Kaszalot pocałował Slacz.

Katsu · Wysłany: Nie 21:08, 21 Mar 2010 Temat postu:

(O nie... Idzie po kamasutre)
-O nie kochaniutki, dzisiaj tak nie będzie
Slacz rzuciła Kaszalota na ziemie.
-dzisiaj to ja prowadzę ;D
- O prowadź mnie ma pani (XD)

Slaczus · Wysłany: Nie 21:10, 21 Mar 2010 Temat postu:

Slacz odpięła bluzę Kaszalota i rzuciła ją gdzieś w kąt. Tak samo zrobiła z t-shirtem i spodniami.
-Czyli chcesz ostro?
-Jeszcze zobaczysz kochanieńki.

Katsu · Wysłany: Nie 21:13, 21 Mar 2010 Temat postu:

Slacz schyliła się łaskocząc twarz Kaszalota włosami (żeby nie było tymi na głowie XD). Zaczeli się całować, Slacz była agresywna i co chwile podgryzała Kaszalota.
Ręce Kaszalota wędrowały po plecach i biodrach Slacz.
(XD)

Slaczus · Wysłany: Nie 21:15, 21 Mar 2010 Temat postu:

-Jesteś taka delikatna.
-Milcz!
Slacz zdjęła bieliznę i zbliżyła się do Kaszalota.
-Masz takie piękne ciało..
-Wiem o tym.

Katsu · Wysłany: Nie 21:18, 21 Mar 2010 Temat postu:

Slacz usiadła na Kaszalocie, przeciągnęła się leniwie.
Kaszalot się podniósł zaczął całować jej szyję.
-Będziesz posłuszny?
Slacz odepchnęła Kaszalota.

Slaczus · Wysłany: Nie 21:20, 21 Mar 2010 Temat postu:

-Zdejmuj bokserki..
-Tak szybko?
-ZDEJMUJ ,ALE TO JUŻ! - Slacz podobała się ta rola.

Katsu · Wysłany: Nie 21:21, 21 Mar 2010 Temat postu:

Kaszalot zrobił co kazała jego pani.
Slacz pochyliła się dała mi jednego całusa i przystąpiła do akcji.